3 mar 2018

Harry Potter. Podróż przez historie magii



Duża większość tzw. „moli książkowych” wyznaje, że odkryła swoją miłość do czytania dzięki „Harry Potterowi”. Od razu przyznam się na wstępie, że ja nie należę do tej specyficznej grupy. Urodziłam się z genem „pożeracza książek” i podobnie jak Hermiona od dziecka nie wyobrażałam sobie życia bez poznawania coraz to nowszych historii. Książki były moim powietrzem, musiałam czytać, żeby żyć. Jednakże, nie ukrywam, że historia o przygodach młodego czarodzieja obudziła we mnie coś, czego się nie spodziewałam, a co uświadomiłam sobie dopiero niedawno. Dzięki niej odkryłam w sobie zamiłowanie do motywu magii, czarów i rzeczy paranormalnych, a później także stopniowo do mitologii słowiańskiej. Mama bardzo długo nie mogła zrozumieć co tak bardzo fascynuje mnie w historiach o duchach, wampirach, potworach czy czarodziejach. Niedawno przyznała nawet, że w pewnym momencie była przerażona co ze mnie wyrośnie skoro podobają mi się takie straszne rzeczy. Demonów nie wywołuję, także wszystko się uspokoiło, ale ukierunkowałam i odkryłam swoje preferencje czytelnicze. Podejrzewam, że ile fanów Pottera na świecie, tyle przeróżnych życiowych historii. Bowiem Harry Potter zmienił świat czytelniczy na zawsze.
Szablon wykonany przez Evelyn - Bajkowe Szablony